Forum (NIE)OFICJALNE FORUM ZESPOŁU SEDES Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Kawały   ~   Różne kawały
gilka
PostWysłany: Sob 15:47, 30 Gru 2006 
Dyplomata

Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Wrocław


ja nie znałam wcześniej... :>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dobo
PostWysłany: Nie 14:33, 31 Gru 2006 
Menel

Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnystaw


ja tez Mr. Green dobre Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dobo
PostWysłany: Czw 14:33, 08 Mar 2007 
Menel

Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnystaw


eee to ja jeszcze taką anegdotą rzucę tutaj... z dedykacją dla Kicka, administratora naszego... Mr. Green Mr. Green

Wchodzi baca do sklepu:
- jest kiełbasa?
- jest. Beskidzka.
- bes cego???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Max
PostWysłany: Pią 11:21, 09 Mar 2007 
Kacza Dupa

Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocek, Poznań


A to znacie?

Pewien facet był od kilku miesięcy w śpiączce, co jakiś czas się budził i
potem znów usypiał na dłuższy czas. Pomimo tego, jego żona cały czas
dyżurowała przy jego łożu. Któregoś dnia mąż, obudziwszy się, skinął do
niej, żeby podeszła bliżej. Gdy usiadła na łóżku, on ze łzami w oczach
rzecze:
- Kochanie, byłaś ze mną podczas wszystkich moich złych chwil. Byłaś ze
mną, kiedy mnie zwolniono z pracy. Kiedy założona przeze mnie firma
zbankrutowała - wspierałaś mnie swoją obecnością.

Byłaś ze mną również wtedy, kiedy mnie postrzelono na polowaniu. Także
kiedy straciliśmy dom - stałaś, jak teraz tutaj. A kiedy moje zdrowie
zaczęło się pogarszać, jesteś ze mną aż do teraz.

Wiesz co, Kochanie?

- Tak najdroższy? - wyszeptała ze łzami w oczach, czując, że jej serce
wypełnia się serdecznym ciepłem.

- Myślę, że ty mi kurwa pecha przynosisz!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gilka
PostWysłany: Pią 11:27, 09 Mar 2007 
Dyplomata

Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Wrocław


Max napisał:

- Myślę, że ty mi kurwa pecha przynosisz!


o żesz! Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
UkusS
PostWysłany: Pią 13:20, 09 Mar 2007 
Dyplomata

Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów


Mr. GreenMr. GreenMr. Green Dobre dobre Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dobo
PostWysłany: Pon 17:55, 12 Mar 2007 
Menel

Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnystaw


gilka napisał:
Piosenki, w których teksty są tak przepisywane mnie nie bawią (no raz mi się jedna taka spodobała, takiej kapeli z mojego miasta, tytuł "ułani", ale to miało TROCHĘ inny podtekst).

Sorry, że odgrzewam stary kotlet, ale nurtuje mnie to Mr. Green czy chodzi Ci o Spółdzielnię Inwalidów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gilka
PostWysłany: Pon 18:15, 12 Mar 2007 
Dyplomata

Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Wrocław


Dobo napisał:

Sorry, że odgrzewam stary kotlet, ale nurtuje mnie to Mr. Green czy chodzi Ci o Spółdzielnię Inwalidów?


o tak! Normalnie masz u mnie piwo Wink
Szkoda, że się sypnął ten zespół, bo to było jedyna pozytywna rzecz, którą dało mi moje miasto... Ech... Rolling Eyes
Oprócz pięknej kupy cegieł zwanej zamkiem krzyżackim, który, żeby się gdziekolwiek ruszć muszę wieeelkim łukiem omijać Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dobo
PostWysłany: Pon 19:18, 12 Mar 2007 
Menel

Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnystaw


gilka napisał:

o tak! Normalnie masz u mnie piwo Wink

Spoko, kiedyś się upomnę Mr. Green
Mam kilka albumów tego zespołu, jeśli Cie to interesuje to PW proszę Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anja
PostWysłany: Śro 15:25, 28 Mar 2007 
Kacza Dupa

Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: G-D


Oto moje ulubione:

Rozmawia ze sobą dwóch gości:
- Hey, słyszałem że masz kwartet. Ile osób w nim gra???
- Trzy.
- A kto???
- Ja i mój brat.
- To ty masz brata???
- Nie. A dlaczego pytasz???

Akcja rozgrywa się w sklepie z kurtkami...
Jeden facet zapalił papierosa i podchodzi do niego drugi
- Przepraszam ale tu nie można palić...
- Jak nie??? Przecież jest napisane "PALTA"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kicu
PostWysłany: Śro 15:28, 28 Mar 2007 
Administrator

Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Targ
Płeć: Mężczyzna


Ten drugi dobry Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dobo
PostWysłany: Śro 15:29, 28 Mar 2007 
Menel

Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krasnystaw


Właśnie że ten pierwszy, bo jego trzeba jeszcze zrozumieć Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
UkusS
PostWysłany: Śro 15:45, 28 Mar 2007 
Dyplomata

Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów


Jebane Very Happy Pierwszy dobry ale drugi lepszy Very HappyMr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anja
PostWysłany: Czw 7:20, 26 Kwi 2007 
Kacza Dupa

Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: G-D


To nie kawał ale i tak jest dobre Very Happy

Analiza piosenki disco polo:

Niebieskie oczy miała
a potem wyjechała

La la la la la la la
La la la la la la la la
Tak tak tak tak tak tak
nie nie nie nie nie nie
Zdradziła zdradziła MNIE

I nic mi nie zostało
zacząłem pić kakao

La la la la la la la
La la la la la la la la
Tak tak tak tak tak tak
nie nie nie nie nie nie
Zdradziła zdradziła MNIE

A kiedy powróciła
do domu moja miła

La la la la la la la
La la la la la la la la
Tak tak tak tak tak tak
nie nie nie nie nie nie
Zdradziła zdradziła MNIE

Podmiot liryczny - dokładnie JA liryczne - jest w stanie załamania nerwowego. Często powtarzające się słowa `la la la…` świadczą o emigracji wewnętrznej, zadumaniu, romantycznym roztargnieniu, co nasze JA liryczne potwierdza brakiem zdecydowanego stosunku do sprawy (`tak tak… nie nie`). Bohater wiersza nie wie, czy ma ów rozdział swojego życia zamknąć za sobą: `zdradziła mnie…tak tak`, chce zapomnieć, zły i buńczuczny, ale nie potrafi zrozumieć. Chce, lecz nie może pogodzić się z tą myślą (`nie nie…`)

Bohater jest niczym rozdarta sosna - widać tu nawiązanie do poezji Młodej Polski, modernistyczno-hedonistyczne podejście do życia. K. Przerwa-Tetmajer jest wyraźną inspiracją. Symbol rozdartej sosny odzwierciedla rozdarcie wewnętrzne naszego JA lirycznego. Nawiązanie do poezji Młodej Polski widać również w drugiej strofie. Bohater wiersza topi swoje żale w używkach. Co prawda nie wspomina o nirwanie czy alkoholu, lecz stara się zapomnieć o ukochanej przez zatopienie się w innej pasji - jest nią picie kakao. Nasz bohater jest nowoczesny, prowadzi ekologiczny tryb życia, dlatego woli zdrowe, pełne energii i białka kakao od destruktywnego alkoholu.

Ukochana naszego bohatera powróciła, lecz nie zmieniło to nastroju podmiotu lirycznego. Wciąż próbuje pamiętać, co ona mu zrobiła (`zdradziła mnie…tak tak…`), lecz nie może się z tym pogodzić (`nie nie…`). Bohater jednak zaobserwował zmiany w wyglądzie swojej lubej, najwyraźniej nie za bardzo wie, czym jest czteroodnóżową nowość w brzuchu lubej. Wie natomiast jedno: że jego luba go zdradziła.

Co można natomiast powiedzieć o samym podmiocie lirycznym? Jest na pewno amatorem blondynek, ponieważ w 98% osoby posiadające niebieską barwę tęczówek (`niebieskie oczy miała`) mają również blond włosy. Jest to oczywisty wynik genetycznego dziedziczenia pigmentu. jego brak decyduje o jasności cery, włosów oraz oczu.

Jego ukochana natomiast najwyraźniej jest blondynką, która nie znalazła w ramionach naszego JA lirycznego ujścia dla swojego temperamentu, mimo że żywi do niego ogromne uczucie. Potwierdzenie powyższego znajdujemy w słowach: `a kiedy powróciła do domu moja miła`. Wróciła w stanie błogosławionym, co świadczy, że niczym bohaterka `Stu lat samotności` G.G. Marqueza - niezrozumiana, niedopieszczona, spragniona fizycznych czułości - uciekła od naszego bohatera, by znaleźć to właśnie, czego szukała.

Jednak nie zapomniała o ogromnych pokładach miłości (myślę, że nie będzie nadinterpretacją, jeśli dodam, że platonicznej) do swego ukochanego i wróciła do niego, wiedząc, że ten dobry człowiek ją zrozumie i wybaczy. O ile oczywiście zrozumie, skąd się wziął jej odmienny stan…

Mamy do czynienia z pięknym tekstem, głęboko zarysowaną, skomplikowaną sylwetką psychologiczną naszych bohaterów. On cierpi, bo został zdradzony - ale nie może się z tym pogodzić. Wciąż kocha swoją lubą. Ona - szukająca czegoś więcej, niż jej nasze JA liryczne może dać. Niczym Jagna z Reymontowskich `Chłopów`…

Autor tekstu niezaprzeczalnie musiał długo prowadzić psychoanalizę archetypów dla swoich bohaterów. Wzruszający, pełen nawiązań do klasyki literatury tekst!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michal
PostWysłany: Czw 15:23, 26 Kwi 2007 
Bałwan

Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


Wiem ze to forum Sedesu ale zart chyba moze byc
no to wiec moj zart jest taki:

Sedes wyda płyte na początku wakacji a młody przestanie pić nawróci sie na chrzescijanstwo i bedzie wierzacym katolikiem ;];]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie GMT

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 4 z 7
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Forum (NIE)OFICJALNE FORUM ZESPOŁU SEDES Strona Główna  ~  Kawały

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach